Monika i Marcin

photo galery

 
 

Home > Wyprawy

Last additions - Wyprawy
0079_Maroko2004_Fes.jpg
Maroko. Fez.360 viewsHerbatka miętowa gasi pragnienie.Jul 21, 2008
0068_Maroko2004_Fes-El-Bali.jpg
Maroko. Fez.411 viewsWypalone kafle tłucze się aby potem z rozbitych kawałków tworzyć piękne marokańskie mozaiki.Jul 21, 2008
0066_Maroko2004_Fes-El-Bali.jpg
Maroko. Fez.456 viewsWidok na medinę.Jul 21, 2008
0062_Maroko2004_Fes-El-Bali.jpg
Maroko. Fez.428 viewsPrzykładowy piec do wypalania kafli.Jul 21, 2008
0060_Maroko2004_Fes-El-Bali.jpg
Maroko. Fez.417 viewsPiec do wypalania kafli.Jul 21, 2008
0057_Maroko2004_Fes-El-Bali.jpg
Maroko. Fez. Medina.420 viewsHerbatę można kupić w każdym miejscu. Składa się głównie z mięty, cukru, mięty i cukru i jeszcze trochę mięty i cukru.Jul 21, 2008
0049_Maroko2004_Fes-El-Bali-Tannieries.jpg
Maroko. Fez. Tanneries.595 viewsSuszenie skór.Jul 21, 2008
0047_Maroko2004_Fes-El-Bali-Tannieries.jpg
Maroko. Fez. Tanneries.557 viewsProces garbienie i farbowania skór to nieustanne "pranie" skór w kolorowych kadziach.Jul 21, 2008
0045_Maroko2004_Fes-El-Bali-Tannieries.jpg
Maroko. Fez. Tanneries.425 viewsBarwienie skór w kolorowych kadziach. Jednym ze składników płynów barwiących są odchody gołębi - podobno wpływa to na zmiękczenie garbowanej skóry.Jul 21, 2008
0044_Maroko2004_Fes-El-Bali-Tannieries.jpg
Maroko. Fez. Tanneries.415 viewsRęczne barwienie skór.Jul 21, 2008
0040_Maroko2004_Fes-El-Bali-Tannieries.jpg
Maroko. Fez. Tanneries.405 viewsWłaściciel jednej z garbarni dogląda suszącego się dobytku.Jul 21, 2008
0036_Maroko2004_Fes-El-Bali.jpg
Maroko. Fez. Tanneries.427 viewsGarbarnie Fezu to wielki biznes. Ogląda się je z góry, ale smród i tak jest niesamowity. Obok suszą się skóry zabarwione na mody żółty.Jul 21, 2008
0031_Maroko2004_Fes-El-Bali.jpg
Maroko. Fez. Medina.616 viewsZaparkowany osiołek. Nawet nie trzeba przywiązywać, zwierzątko jest za głupie żeby samo iść.Jul 21, 2008
0030_Maroko2004_Fes-El-Bali.jpg
Maroko. Fez. Medina.602 viewsJedna z uliczek w centrum mediny Fezu. Zmierzamy w kierunku słynnych garbarni. Nie trzeba przewodnika, idzie się na węch.Jul 21, 2008
0021_Maroko2004_Fes-El-Bali.jpg
Maroko. Fez. Medina.427 viewsW kulturze arabskiej wypada wspierać biednych.Jul 21, 2008
0018_Maroko2004_Fes-El-Bali.jpg
Maroko. Fez. Medina.427 viewsW zwartej zabudowie afrykańskich medin kury nie mają zbyt komfortowych warunków.Jul 21, 2008
0017_Maroko2004_Fes-El-Bali.jpg
Maroko. Fez. Medina.417 viewsPodczas zwiedzania zaułków mediny w Fezie trafiliśmy na dziedziniec opuszczonego domu.Jul 21, 2008
0015_Maroko2004_Fes-Noria.jpg
Maroko. Fez.422 viewsCafe Restaurant Noria był naszym ulubionym lokalem na śniadanko.Jul 21, 2008
0012_Maroko2004_Fes-Batha.jpg
Maroko. Fez.606 viewsBrama do prywatnego ogrodu w samym centrum miasta.Jul 21, 2008
0011_Maroko2004_Fes-Campini.jpg
Maroko. Fez593 viewsPokoik hotelowy był całkiem, całkiem.Jul 21, 2008
0010_Maroko2004_Fes-Batha.jpg
Maroko. Fez.627 viewsBrama do prywatnego ogrodu.Jul 21, 2008
0009_Maroko2004_Fes-Campini.jpg
Maroko. Fez.619 viewsNa tarasie naszego hoteliku. W tle zielone dachy świątyń. Green is a color of Muslim, powiedział nam jeden pan.Jul 21, 2008
0008_Maroko2004_Fes-El-Bali.jpg
Maroko. Fez. Medina.735 viewsZupka harira, jeden z naszych hiciorów w Maroko.Jul 21, 2008
0004_Maroko2004_Fes-El-Bali.jpg
Maroko. Fez. Medina.662 viewsDotarliśmy do Fezu. Pierwsza prawdziwie arabska knajpka. Na początek zupa harira. Byliśmy naprawdę głodni :)Jul 21, 2008
2757 files on 115 page(s) 107